UNITRA DIORA - ŚLĄZAK '76

Biorąc po uwagę całokształt osiągnięć ZR DIORA, oraz przyjmując jako synonim firmy odbiornik radiowy, najbardziej przełomowym wśród wyrobów jest wg mnie "ŚLĄZAK". Dlaczego? Bo zawiera w swej konstrukcji najnowsze zdobycze techniki, które czynią go nowoczesnym i funckjonalnym również dziś. Nadal bowiem może pełnić normalną funkcję użytkową, jako domowe radio. Nie różni się zbytnio od analogowych odbiorników radiowych tej samej klasy. W każdym znajdziemy płytkę z układami scalonymi, tranzystorami, kondensatorami, rezystorami i tę samą zasadę działania. Ktoś może uznać, że najważniejszy był PIONIER - pierwszy polski powojenny radioodbiornik. Bardzo udany, niezawodny i pierwszy w masowej radiofonizacji kraju. To fakt, ale ze względu na ograniczone możliwości, jest traktowany bardziej jako kolecjonerski zabytek, niż funkcjonalne radio. Chodzi tu raczej, o bardziej ponadczasową konstrukcję, niejako wyprzedzającą swoją epokę i jednocześnie sięgającą w przyszłość. Na początku lat 60-ych, prekursorem w unowocześnianiu produkcji był "Kos" - wprowadzenie montażu na płytkach, w przyszłości drukowanych, ale obecnie to też zabytek. Dekadę później, miniaturyzację zapoczątkowała przenośna choć nie pierwsza w tranzystoracji "Ewa". Kilka lat wcześniej "Romans tranzystor", a u progu lat 70-ych, pełnotranzystorowy stołowy "Fagot". Dalszy postęp, to słynny "Jubilat". Wprawdzie jeszcze nowoczesny w połowie lat 70-ych - szczególnie w stosunku do równocześnie produkowanych urządzeń lapowych, ale coraz droższy w produkcji i odbiegający swą konstrukcją od postępu technicznego, który nabierał prędkości. Ekspansja światowych technologii i rozwój produkcji komponentów sprawiły, że w radiową skrzynkę zapukała nowa technologia. W 1975 roku robił wrażenie na targowych ekspozycjach, a w 1976 został wprowadzony do masowej produkcji. Płyta montażowa bez metalowej ramy, nowocześniejszy i lżejszy transformator, montowany już na płycie. Jedna żarówka skali, ale jakże efektownie ją oświetlająca i znacznie mocniejszy głośnik z najnowszej produkcji Tonsilu, na licencji firmy Pioneer. Nawet antena ferrytowa nie zajmowała już bez mała połowy skrzynki, a radiowe sygnały zaczęły płynąć przez nowoczesne scalaki rodem z CEMI i układy hybydowe - najnowsze osiągnięcie Telpodu. Odbiornik mniej energochłonny i na wskroś nowoczesny, nawet z wyglądu! Lekkości konstrukcji, nadawały także zminiaturyzowane potencjometry suwakowe, lepsze kondensatory, kilkukrotnie mniejsze filtry ekranowane, filtry ceramiczne, a nawet tranzystory w obudowach z tworzywa. Spełniły się marzenia konstruktorów, by odbiornik był tańszy, ładniejszy i jeszcze bardziej niezawodny. Odmiany eksportowe szybko zdobywały rynki zagraniczne. Taki właśnie jest przełomowy "ŚLĄZAK". Jakże wciaż aktualne świadectwo postępu technologicznego. ------------------ muzyka: John Fiddy & Sammy Burdson, Giorgio Moroder ------------------ Film nie ma na celu łamania praw autorskich kompozytorów muzycznych. Nie jest przedmiotem pozyskiwania przeze mnie, osoby trzecie, jak i inne nieupoważnione podmioty, do pozsykiwania jakichkolwiek korzyści finansowych. Prezentacja ma charakter edukacyjny.

Category